poniedziałek, 13 lutego 2017

Szalony Kim...

Słyszeliście, że mały, aczkolwiek niezrównoważony grubasek z Korei znowu testuje jakieś rakiety? Ja się zastanawiam ile jeszcze potrzeba, żeby ktoś wreszcie zrobił z nim porządek. Nie reagują sąsiedzi, nie reaguje wielka Ameryka ani Rusek. A Kim w najlepsze przeprowadz testy i próbuje, które rakiety dolecą do celu... To po prostu przechodzi ludzkie pojęcie? Na co czeka cały świat? Aż w końcu wariat będzie miał broń masowego rażenia zdolną dotrzeć w każde miejsce na świecie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz